Autor Wiadomość
korkowa
PostWysłany: Śro 15:37, 23 Kwi 2008   Temat postu:

Jest to męcząca choroba, zmora zwisłouchych psów.

Mnie na szczęście nie spotkała, Kora ma tak zwinięte uszy, że ma do nich stały dostęp powietrza.

Bardzo rzadko czyszczę jej uszy i nie ma problemów. Smile
Apple_x3
PostWysłany: Śro 13:09, 16 Kwi 2008   Temat postu: Zapalenie uszu

Vector miał je już 2 razy. Pierwszy raz kilka miesięcy temu, chyba na jesień 2007, a drugie teraz.
Weterynarz dał nam specjalne krople i kazłą zakrapiać 2x dziennie. Vector tego strasznie nie lubi, ale gdy da mu się ciasteczko i przytuli, by się nie ruszał, jakoś wytrzymuje Wink

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group